JAK MIEĆ LEPSZE OCENY?

Wiadomo, że szkoła to nie tylko pączki z lukrem i bita śmietana. W szkole liczą się oceny. I bez względu na to czy nam się to podoba, czy nie to i tak będą nas oceniać. Więc aby pod koniec roku nie przestraszyć się na widok własnego świadectwa, chciałabym Wam pokazać kilka moich wypróbowanych sposobów jak mieć lepsze oceny i dać parę rad, które mogą Wam pomóc.

SPOSÓB NA LEPSZE OCENY: KALENDARZ

Jest moim zdaniem najważniejszy i potrafi zdziałać prawdziwe cuda. Nieważne czy papierowy czy elektroniczny, duży, mały, kwadratowy, ładny czy brzydki, ważne, aby był. Oczywiście używany, bo taki stojący na półce czy walający się po dnie torebki zdecydowanie nam nie pomoże;) W każdym razie kalendarz jest niezbędny. Dzięki niemu zdecydowanie łatwiej jest zorganizować czas i zapamiętać kiedy są sprawdziany, kartkówki, wypracowania, testy, quizy, prace domowe, zajęcia i wszystko inne co każdy uczeń ma na głowie. A przecież o ile wygodniej jest nosić te wszystkie informacje w kalendarzu niż w pamięci. Bo przecież wszyscy musimy pamiętać inne bardzo, ale to bardzo ważne rzeczy takie jak cena tego ślicznego sweterka, który widzieliśmy w sklepie w zeszłą sobotę, tekst piosenki z reklamy gumy do żucia, kolor obroży psa sąsiada brata cioci babci i nazwisko tego profesora, o którym opowiadał ktoś w telewizji.
Więc, gdy kalendarz pojawi się w Twoim plecaku czy torbie, pamiętaj: Zapisuj wszystko!!! Nawet te rzeczy, które wydaje Ci się, że będziesz pamiętał, na wszelki wypadek zapisz.

SYSTEMATYCZNOŚĆ
Siedzisz na lekcji. Zasypiasz. Umierasz z nudów. Nauczyciel pisze coś na tablicy. Nie musisz tego pisać, przecież wszytko doskonale rozumiesz i pamiętasz. Po co sięgać po długopis, otwierać zeszyt...
Brzmi znajomo? Wydaje mi się, że każdy kiedyś przeżył coś takiego. A potem, gdy przychodzi czas do nauki, otwierasz zeszyt, a tam... pustka. I z czego tu się uczyć?
No właśnie. Dlatego nawet jeżeli uważasz, że wszystko, co mówi nauczyciel jest jasne, a to, co pisze na tablicy pamiętasz, zapisz to w zeszycie. Na wszelki wypadek. Bo a nóż widelec, zapomnisz co to jest szereg homologiczny czy przysadka mózgowa. I wtedy taki uzupełniony zeszyt będzie idealny.
Systematyczność dotyczy także prac domowych. Przecież łatwiej jest zrobić codziennie jedno zadanko niż dwadzieścia zadań naraz, tuż przed zbieraniem ćwiczeń przez nauczyciela, prawda?
Czasami przydaje się także pisanie dat na marginesach;) Bo nigdy nie wiadomo czy na kartkówce nie pojawi się ,,materiał z ostatniej lekcji" a już kiedy ta ostatnia lekcja była, nikt nie wie.

SPOSÓB NA LEPSZE OCENY: IM WCZEŚNIEJ TYM LEPIEJ

Wyobraź sobie, że przychodzisz do domu, wykończony i niezmiernie zdołowany myślą, że masz do odrobienia cały stos lekcji. Siadasz do biurka, otwierasz książkę, a tu... niespodzianka. Zrobione! W kolejnym zeszycie to samo. I masz cały dzień wolny...
Wszyscy by tak chcieli. Dlatego jeśli wiesz, że pracę domową masz zadaną na przyszły tydzień, ale przez następne kilka dni będziesz wracał do domu późno wieczorem, to odrób tę pracę dzisiaj. Jestem pewna, że zajmie to tylko pół godzinki, a następnego dnia będziesz sobie wdzięczy za to, że już to zrobiłeś.
Im wcześniej zaczniesz uczyć się do sprawdzianów tym lepiej dla Ciebie. I pewnie spodziewasz się, że napiszę tutaj, że należy uczyć się po każdej lekcji. I pewnie należy. Tylko, że ja też jestem uczennicą, też się uczę i wiem, że niektóre rzeczy są niemożliwe. A uczenie się po każdej lekcji właśnie do tej grupy rzeczy należy. Dlatego uważam, że wystarczy nie zostawiać sobie wszystkiego na ostatnią chwilę i zacząć naukę co najmniej kilka dni przed testem.

SPOSÓB NA LEPSZE OCENY: ODPOWIEDNIE WARUNKI

Każdy jest inny. I dla każdego inny czas i inne miejsce jest najlepsze do nauki. Mi najłatwiej wiedza ,,wchodzi" do głowy rano, gdy siedzę przy biurku, a na łóżku nie mogę się skupić. Dla innych najlepszym miejscem do uczenia się jest wygodny fotel w salonie, balkon, ławka w parku czy hamak. To samo tyczy się do muzyki. Jedni bez niej nigdy się nie skupią, innym tylko przeszkadza. Albo przekąski. Niektórzy muszą podjadać w trakcie nauki, a mnie to rozprasza.
Najważniejsze jest żeby wybrać coś, co najlepiej się sprawdza u Ciebie.

SPOSÓB NA LEPSZE OCENY: OFFLINE

Tak, wiem, że wszyscy to mówią. Wiem, wiem... Ale to prawda. Nigdy nie skoncentrujesz się na żadnym przedmiocie, gdy obok Ciebie będzie bzyczał telefon. To oczywiste, ze gdy zobaczysz nowe powiadomienie musisz je sprawdzić. Bo może kolega właśnie zdobył Mount Everest, a wujek wygrał potyczkę ze smokiem. Wszyscy przez to przechodzimy, wszyscy przegrywamy z ciekawością.
Ale gdy wyniesiesz telefon do drugiego pokoju, wyciszysz go lub schowasz do torby, to nie zobaczysz tego powiadomienia, nie usłyszysz brzęczenia, a Twój umysł będzie mógł spokojnie skupić się na iksach i igrekach zamiast zastanawiać się co to porabiają dziś znajomi.

SPOSÓB NA LEPSZE OCENY: PRZERWY

Wyznacz sobie czas, kiedy będziesz się uczyć. Tylko tak naprawdę uczyć, wiesz, tak naprawdę naprawdę. I po tym czasie koniec. Zrób sobie przerwę. Chociaż taką kilkuminutową. Gdy masz więcej czasu idź pobiegać, posprzątaj w pokoju, zjedz kisiel, obejrzyj filmik na youtubie, przeczytaj rozdział książki czy pobaw się z psem. Nieważne co. Ważne żeby kompletnie nie było związane z nauką. Daj odpocząć swojej głowie.

SPOSÓB NA LEPSZE OCENY: IDŹ SPAĆ

Odpuść. Zostaw już tę książkę. Idź spać.
Po kilku godzinach intensywnej nauki, naprawdę niczego już się nie nauczysz. A do tego, gdy położysz się o trzeciej nad ranem, to wstaniesz tak zmęczony, że na sprawdzianie, do którego długo się przygotowywałeś nie będziesz  potrafił myśleć o niczym innym niż kocyku, podusi w tygryski i piżamce w serduszka.

Rady, które tutaj napisałam, sama stosuję. Wszystkie są wypróbowane i naprawdę działają;) Mam nadzieję, że dzięki nim lepsze oceny będą przychodziły z mniejszym trudem, a na koniec semestru będziesz z siebie niesamowicie zadowolony.

Do zobaczenia;)

Natalia